środa, 29 lutego 2012

It Ain't Easy To Say Goodbye

Are You getting close to the people you work with?  I think it's inevitable. I'm getting really attached to people, even if I'm their superior. Some might say it's wrong but it works for me. I don't think you have to be all "strict and professional", you also have to show your human side to the co-workers. It makes things so much easier. Obviously it depends on people you work with - some may take advantage of you. I was lucky enough not to experience that. Today one of the girls I was working with finished the job because she is going away soon. She is one of the nicest, most gentle and the warmest person I have ever met and ever worked with. She is also honest, genuine and just simply a pleasure to be around. I will definitely miss her dearly - it wasn't easy to say "goodbye" today. I truly hope we stay in touch. :)
On a day like today, I like wearing something cosy and comfy. As if it could help LOL. I like wearing oversized sweaters and I also like to wear men's clothes ;) What's the best way to have the best of both worlds? Steal your bf's cardigan!!! :) And that is exactly what I did today. Actually I think this cardigan is more mine than his at this stage! :)
The "teddybear belt" I am wearing with my jeans is one of the cutest things I have ever found in a second hand shop. :) I remember my friend Agnieszka telling me once: "Jeans MUST be worn with a nice belt". It stuck in my head so much that now I can't imagine wearing them without one. :)
Hope everyone enjoyed their 29th of February as the next one is in four years LOL ;)

♥ 

Czy przywiązujecie się do ludzi, z którymi pracujecie? Myślę, że to nieuniknione. Ja przywiązuję się bardzo, nawet jeśli jestem czyimś zwierzchnikiem. Ktoś może powiedzieć, że nie powinnam, ale mnie z tym dobrze. Nie uważam, że trzeba być zawsze okropnie zasadniczym i poważnym. Myślę, że czasem trzeba pokazać w pracy swoją bardziej "ludzką" stronę. To wiele ułatwia. Oczywiście zależy to od ludzi, z którymi się pracuje - niektórzy mogą próbować to wykorzystać. Ja na szczęście tego nie doświadczyłam. Dzisiaj jedna z dziewczyn, z którymi pracowałam przez ostatni rok, zakończyła pracę, ponieważ zamierza wyjechać. Jest to jedna z najsympatyczniejszych i najcieplejszych osób, jakie miałam przyjemność poznać, i z którymi miałam przyjemność pracować. Jest również uczciwa, szczera i naprawdę miło jest przebywać w jej towarzystwie. Na pewno będę za nią tęsknić - nie było łatwo się dziś pożegnać. Mam szczerą nadzieję, że będziemy w kontakcie. :)
W taki dzień jak dziś lubię założyć coś ciepłego i wygodnego - tak jakby mogło to w czymś pomóc haha ;) Lubię nosić ogromne swetrzyska oraz rzeczy z męskiej szafy :) Jak zdobyć dwa w jednym? Podkraść ♥ sweter. I tak właśnie dziś zrobiłam. W sumie ten sweter już od dawna jest bardziej mój niż jego. ;)
Ten "misiowy pasek" w moich jeansach to jedna z najfajniejszych rzeczy, jakie kiedykolwiek znalazłam w ciucholandzie. :) Pamiętam, jak kiedyś moja psiapsiółka Agnieszka powiedziała mi: "Jeansy MUSZĄ być noszone z fajnym paskiem". Tak mi to weszło do głowy, że teraz nie wyobrażam sobie założyć ich bez paska. :)
Mam nadzieję, że fajnie spędziliście 29 dzień Lutego - następny dopiero za cztery lata haha! :D







I am wearing/Mam na sobie:
Cardigan - ♥'s closet/ szafa ♥ 
Jeans - second hand - 15zł/3,7 Euro
Top - Primark - 6zł/1,5 Euro 
Belt/Pasek - second hand - 2zł/ 0,5 Euro
Bracelet/ Bransoletka - New Look 

Karola

poniedziałek, 27 lutego 2012

Follow The White Rabbit

As some of you might already know - I love the simple pleasures in life. :) I think it is so important to be happy with the tiniest things. It makes life just so much more... :)
Yesterday my ♥ woke me up with hot breakfast served straigth to bed. :) Such a lovely way to start a day! :) Then we went to grab my favourite Mocha Coffe and croissant on the way to the Church. After that we went home, took the dog for a walk and took some blog-purpose photos. :) No fighting this time. :) Then we went for a cup of tea with lemon to warm ourselves up after taking the pics (yes, the winter is not gone yet and I really felt it yesterday!). We spent a really lovely time, although ♥ didn't let me take any pics of himself. Ah, well... ;) After a nice and simple lunch we had in our local bistro, we came back home, changed into our trackies and spent the rest of the evening munching on baked beans and fresh fruit (strange combo, I know LOL) and watching DVD's. My Sunday was super special and super relaxing. 

How was everybody's weekend? Are there any simple pleasures you can't imagine your life without?


♥ 

Jak niektórzy z was już wiedzą, uwielbiam małe przyjemności. Myślę, że to bardzo ważne umieć się cieszyć z tych najmniejszych rzeczy. To sprawia, że z życia wyciąga się o wiele więcej... :)
Wczoraj ♥ obudził mnie gorącym śniadaniem, podanym prosto do łóżka. :) Cudowny sposób na rozpoczęcie dnia!!! :) Potem, w drodze do kościoła, zajechaliśmy na moją ulubioną kawkę Mocha i gorącego rogalika. Po powrocie wzięliśmy psa na spacer i porobiliśmy parę fotek z myślą o blogu. Tym razem bez kłótni. ;) W sumie wyszło ich całkiem sporo i mimo że nie lubię dodawać zbyt wielu zdjęć - tym razem naprawdę nie mogę się zdecydować. Żeby się rozgrzać po robieniu zdjęć (tak, tak, zima nie odpuszcza), poszliśmy do jednej z naszych ulubionych knajpek na herbatę z cytryną. Bardzo miło spędziliśmy czas, ale ♥ nie zgodził się, żebym zrobiła mu zdjęcie. No cóż... ;) Po smacznym, choć bardzo niewyszukanym obiedzie, na który poszliśmy do naszej osiedlowej jadłodajni wróciliśmy do domu, przebraliśmy się w dresy i spędziliśmy resztę wieczoru podjadając fasolkę w sosie pomidorowym i świeże owoce (wiem, dość dziwna kombinacja hehe) i oglądając filmy na DVD. Moja niedziela była bardzo relaksująca. :)


A jak upłynął Wasz weekend? Czy są jakieś małe przyjemności, bez których nie wyobrażacie sobie życia?

I tend not to take myself too seriously ;) / Staram się nie brać siebie samej zbyt poważnie ;)


Wearing / Mam na sobie:   
Coat/Płaszcz - Promod % - 150zł/37 Euro

Bag/Torebka - New Yorker - 35zł/9 Euro
Gloves/Rękawiczki - random shop - 15zł/3,5Euro
Earrings/Kolczyki - gift/prezent
White shirt/Biała koszula - Primark - ?
Vest/Kamizelka - second hand - 4zł/1 Euro
Jeans - second hand - 15zł/3,70 Euro
Shoes/Buty - Dunnes Stores - ?
Scarf/Szalik - AgneseFF :)









Have a great week everyone, full of simple pleasures! :)
Życzę wszystkim wspaniałego tygodnia, pełnego małych przyjemności! :)

Karola

sobota, 25 lutego 2012

It's A Colorful Life

SUN!!! Was shining... :/
This morning when I woke up I was so happy to see the sun I decided that winter was already over! :) I put on some colorful clothes and went shopping with ♥ (not for clothes, just some stuff for the bathroom) and I managed to make him take some pics of me in the meantime. :) We fought a little over them so I might have just lost my photographer. :( 
Anyway, before we left I threw EVERYTHING out from my closet so now I have to go and clean it up - no excuses. Wish me luck! At the same time I will put some stuff aside for a family in need I found out about this morning. There's plenty to share.
Have a lovely weekend everyone! :)
Ps.The sun is already gone... 
  ♥ 
SŁOŃCE!!! Świeciło... :/
Kiedy obudziłam się dziś rano, słoneczko tak pięknie świeciło, że uznałam, że zima właśnie się skończyła! :) Narzuciłam na siebie kolorowe ciuszki i pojechałam na zakupy z ♥ (niestety, żadnych ubrań) i udało mi się go namówić, żeby zrobił mi kilka fotek. Wiało niemiłosiernie (zima widocznie tak łatwo nie chce odpuścić) i trochę się poprztykaliśmy przy robieniu zdjęć, więc możliwe, że właśnie straciłam fotografa. :( 
Tak czy siak, zanim wyszliśmy, wyrzuciłam WSZYSTKO z szafy, więc teraz już bez żadnych wymówek muszę ją w końcu posprzątać. Życzcie mi szczęścia! :) Przy okazji odłożę parę rzeczy dla pewnej rodziny w potrzebie, o której dowiedziałam się dziś rano. Na pewno coś się znajdzie.
Życzę wszystkim miłego weekendu! :)
Ps.Słoneczko już sobie zaszło...






 Wearing/ Mam na sobie:
Tunic - Indiska/second hand - 4zł/1 Euro
Scarf/Szalik - Indian Shop/sklep indyjski - 10zł/2,5 Euro
Jewelry/Biżuteria - handmade/zakopiańskie rękodzieło - gift/prezent
Bag/Torebka - H&M - 59,90zł/15Euro
Coat/Płaszcz - Next/second hand - 40zł/10 Euro
                                               Wedges/Koturny - New Look % - ok.40zł/£8 

Karola 

czwartek, 23 lutego 2012

Scary Stripes

Do YOU think horizontal stripes are bad for you?
I also thought so. I thought they make you appear wider and... simply fatter. :) That was until I got this tunic few years ago. I loved it's unusual shape and decided to try it on. And it looked ok! :) So my conclusion is you really have to try something on before you decide whether it is good for you or not. Sometimes the thing you wouldn't normally buy looks perfect on you! We need a bit of courage while shopping. Not hiding in our comfort zone. Just a thought... ;)
Another "stripe" I want to cover in this post is a belt. I love belts and I have a lot of them. I think a simple thing can change so much! Of course if worn in a right way. I tried the belt few ways with this tunic and I present all of them below.
Czy myślisz, że poprzeczne paski są nie dla Ciebie?
Ja też tak myślałam. Sądziłam, że wyglądam w nich na szerszą i po prostu grubszą. :) Tak było zanim kupiłam tę tunikę parę lat temu. Spodobał mi się jej ciekawy kształt, więc postanowiłam ją przymierzyć, pomimo niechęci do krótkich tunik i pasków. I wyglądała całkiem nieźle! ;) Doszłam więc do wniosku (i stosuję tę zasadę do dzisiaj), że naprawdę trzeba coś przymierzyć aby zdecydować, czy się w tym będzie wyglądało dobrze, czy źle. Niekiedy rzeczy, których normalnie bym nie kupiła, okazują się wyglądać idealnie! Czasami będąc na zakupach trzeba wykrzesać z siebie troszkę odwagi, nie siedzieć ciągle w swojej "strefie komfortu" (kurczę, dziwnie to brzmi, ale wiadomo, o co chodzi). To tylko takie moje luźne rozmyślania...
Kolejnym paskiem, o którym chciałam dziś wspomnieć jest... pasek. ;) Bardzo lubię wszelkiego rodzaju paski i mam ich całkiem sporo w szafie. Mała rzecz, a wiele może zmienić. Oczywiście noszona w odpowiedni sposób. Pasek do tej tuniki przymierzałam na parę sposobów i wszystkie prezentuję poniżej. :)
Wrong. Just wrong. / Źle bardzo. BARDZO! :/
Hmm, a bit better? / Hmm, jakby ciut lepiej?
Now this is cool :) / W końcu jest ok :)



 That fashion thing is some difficult stuff. ;) Not only with a belt - you can also go wrong with the shoes :/ The wrong ones will make your legs look shorter (as if they weren't short enough in my case LOL), the right ones will complement the outfit. :) Hope I got it right second time around. :)
Ta moda to trudna sprawa jest. ;) Trzeba zwracać uwagę na tak wiele rzeczy. Nie tylko z paskiem można się pomylić - można jeszcze dobrać nie takie buty jak trzeba. Nieodpowiednie skracają nogi (tak jakby moje nie były już wystarczająco krótkie hehe), odpowiednie dopełnią strój. :) Mam nadzieję, że za drugim razem trafiłam lepiej. :)
  
About a year ago me and my girls had a photoshoot - for fun and to help spread the word about one of us, who is a photographer (you can check out the gallery on her website here, to go on main page click the logo CanvasDecor). I styled the whole thing and also made my friend put this tunic on. Needed some heavy persuasion as she is a curvy gal like me and thought the stripes are not for her. After the shoot, she was persuading me to sell her the tunic LOL ;)
Rok temu ja i moje koleżanki zorganizowałyśmy sobie sesję zdjęciową - dla zabawy oraz aby pomóc jednej z nas, pani fotograf, zareklamować się (galeria na stronie dostępna tutaj, aby wejść na stronę główną należy kliknąć logo CanvasDecor). W trakcie sesji byłam odpowiedzialna za całą "stylizację" i "zmusiłam" jedną z koleżanek, aby założyła tę tunikę. Musiałam mocno z nią pertraktować, ponieważ ma figurę podobną do mojej i myślała, że paski nie są dla niej. Po sesji to ona pertraktowała ze mną, żebym sprzedała jej tunikę ;)
Doesn't she look great? :) / Moim zdaniem wygląda świetnie :)

And last but not least. ;) Staying in the black and white convention have you ever, like, EVER seen  such a fancy bathroom???!!! I WANT!!!!! :D (Pic taken moments ago in Hejan company)
I na koniec, pozostając w konwencji czarno-białej, czy widział ktoś kiedyś fajniejszą toaletę???!!! JA CHCĘ!!!!!!!! (Zdjęcie zrobione przed chwilą w firmie Hejan)
Karola

poniedziałek, 20 lutego 2012

On The Spot

Polka dots, spots, points, dots - you name them - I love them all! Polka-dot printed clothes have such cuteness no other prints have - in my opinion. :) I got this pencil skirt in H&M as a birthday gift for myself and it's one of the very few items I got in regular price recently LOL ;)    I just couldn't help myself - I fell in love with it there and then and I had to have it right away. I wore it last Saturday for the belated Valentine's dinner with . The dots are pink and the belt is red so it's a cool colour combination. :) The din din was so-so, so I didn't even bother taking the pics of the food but...
Kropki, kropeczki, plamki, punkciki - jak zwał, tak zwał - kocham je wszystkie! :) Ubrania w kropeczki mają taką "słodkość" w sobie, jakiej nie posiadają ciuchy drukowane w inne wzorki - moim skromnym zdaniem oczywiście. ;) Kupiłam sobie tę ołówkową spódnicę w H&M jako prezent urodzinowy dla samej siebie i jest to jedna z niewielu rzeczy w ostatnim czasie, które kupiłam w regularnej cenie hehe. Nie mogłam się powstrzymać - zakochałam się w niej już w sklepie i natychmiast musiałam ją mieć. :) Założyłam ją ostatniej soboty na opóźnioną, walentynkową kolację z ♥. Kropeczki są różowe, a pasek czerwony więc połączenie kolorystyczne dość ciekawe. :) Jedzonko było takie sobie, więc nawet nie zawracałam sobie głowy fotkami, ale...

 ...have you ever seen cheesier way of serving ice cream for the couple? LOL Just too cute haha! :)
...czy widzieliście kiedykolwiek fajniejszy sposób serwowania lodów dla par? :)  Muszę przyznać, że ja nie hahaha! :)
The place we went to had a very nice interior :)
 
Miejsce, w którym byliśmy miało bardzo fajne wnętrza :)


The close-ups of what I was wearing:
A tu już ciuchowe zbliżenia:







Of course, I had to wrap everything up because of the weather. And this is the "wrapper". ;) I always thought I would look like a sausage in this kind of jacket and I kind of do but it's also warm enough so I don't really care - I especially love the furry hood :) Thank you Mom! :)
 
Oczywiście musiałam jeszcze to wszystko zapakować ze względu na pogodę. Oto "opakowanie". :) Zawsze myślałam, że w takiej kurtce wygląda się jak kiełbaska i trochę tak jest, ale jest ona również bardzo ciepła, więc nie bardzo się tym przejęłam - najlepszy jest wielki, futrzany kaptur :) Dziękuję, Mamusiu! :)


I was wearing/Miałam na sobie:
Jacket/Kurtka - Jake*s - a gift from Mom
Gloves/Rękawiczki - random shop - 15zł/3,5Euro
Scarf/Apaszka - New Yorker % - 4zł/1Euro
Skirt/Spódnica - H&M - 79zł/20Euro ;)
Top - Primark - 10zł/2,5Euro
Blazer/Marynarka - Tally Weill - ?
Bag/Kopertówka - H&M - 59,90zł/15Euro
Earrings/Kolczyki - a gift 
Shoes/Buty - Deichmann% - 50zł/12,5Euro

Karola

LinkWithin

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...