♥
Ostatniej niedzieli pogoda bardziej przypominała wiosenną niż jesienną. Chciałam powiesić dekoracje świąteczne, ale dziwnie się poczułam jak je wyciągnęłam, a tu słońce świeci przez okna a na zewnątrz całkiem ciepło. ;) Zamiast tego więc namówiłam mojego ♥ na spacer i małe zakupy. Nie wspominałam o tym wcześniej, ale jestem SILNIE uzależniona od "babciowych sukienek" i pojawią się tu na pewno w większej ilości prędzej czy później. :) Mój ♥ mówi, że kiedyś je wszystkie wyrzuci. Nienawidzi ich z pasją haha! ;) Ale tak czy owak udało mi się go namówić, żeby zrobił mi parę zdjęć HA! :)
I've only realised on Sunday that I don't actually own a black scarf LOL ;)
♥
W niedzielę dowiedziałam się, że nie posiadam czarnego szalika! Hmm... ;)
I adore the pattern on this dress!
♥
Strasznie podoba mi się wzorek na sukience! :)
Dress and Jacket - second hand
Long Gloves, Earrings and Tights - random shop
Scarf - podziemia Dworca PKP w Krakowie LOL ;)
Shoes - Ryłko
Bag - a gift from a dear friend
Belt and Sunglasses - Primark
Na zakupach było tak:
Po zakupach tak:
Pasta with spinach, chicken, blue cheese and sunflower seeds :)
♥
Makaron ze szpinakiem, kurczakiem, serem pleśniowym i ziarnami słonecznika :)
A po wszystkim tak: ;)
Cooking is the most relaxing thing in the world!!!
♥
Gotowanie jest dla mnie niesamowicie relaksującym zajęciem!!! :)
Karola