wtorek, 22 maja 2012

Week Off - Day 5 - 02.05.12 - Airport And Shopping

Does it ever happen to You?
You plan to go shopping, designate a day, prepare yourself, go and... buy big, fat NOTHING! :/ This is exactly what happened to me that day. We went to Warsaw to drop my Sis off at the airport and then met with my auntie to do some serious retail therapy. We went to two huge shopping centres and... nothing. :/ Thankfully Mum got herself three pairs of shoes. :) The family's honour was saved. :D
Just a few photos from that day - it was cool to spend some with Mum anyway. :)


Czy Wam też się to czasem zdarza?
Planujesz zakupy, wyznaczasz dzień, przygotowujesz się, jedziesz i... kupujesz wielkie, tłuste NIC! :/ To właśnie mnie się przydarzyło. Pojechałyśmy z Mamą do Warszawy podrzucić moją Siostrę na lotnisko a potem spotkałyśmy się z siostrą mamy na "terapię zakupową". Poszłyśmy do DWÓCH wielkich centr handlowych i... NIC! :/ Na szczęście Mamcia zakupiła 3 pary butów, więc honor rodziny został uratowany haha! :D
Mam tylko kilka fotek - przemiły dzień z Mamcią zaliczony. :)

Sis & Mum

Sis travelling in style :) / Moja Siostra podróżuje z klasą :)
I got this top from my bestie when she was cleaning her closet. As I mentioned before - I like assisting ppl when they do it haha! :) / Top dostałam od przyjaciółki, kiedy sprzątała szafę. Jak już kiedyś mówiłam - lubię asystować przy tej czynności! :)

I was wearing / Mam na sobie:
Top - courtesy of AgneseFF
Cardi / Sweter - Camaieu
Jeans - C&A
Shoes / Buty - Mohito
Bag / Torebka and Sunnies / Okulary - Primark

Ps. I really wanted to buy these guys but they were a little uncomfy so I passed. What You think of them? :)
     Naprawdę chciałam kupić te słodziaki, ale były troszkę niewygodne. Co o nich myślicie? :) Bo trochę      żałuję... :(

 
And Mam got these in New Look :)
A Mamcia kupiła takie śliczności w New Look'u :)


Karola





19 komentarzy:

AgneseFF pisze...

Kochana wyglądasz cudnie w tej bluzeczce ...:*** Chyba bardziej była pisana dla Ciebie niż dla mnie :D
Czerwone buty................. PIĘKNE!!! :D:D:D Bardzo niewygodne??????? :P :D Jak nie...... to kupuj!!! :D:D:D

20 YORK STREET pisze...

Aww, airports are both sad and happy places!

Love the top and you can come help me clean my closet anytime!


oxo

ML
Twenty York Street
www.twentyyork.com
Follow me in Twitter: @20YS

Anonimowy pisze...

mi w centrach handlowych rzadko udaje się coś znaleźć.
Śliczne buciki, ale jak niewygodne to chyba nie było sensu.
Mamusia też sobie kupiła świetne :D

AdrianaAndrea pisze...

Fajne z Was babeczki:)
Te buty,które mierzyłaś-świetne!szkoda,że nie wygodne:P Twoja mamcia za to kupiła sobie piękne czółenka-kolorek wymarzony:)

Ana Marie Domini pisze...

Ale jesteście z siostrą podobne do siebie!!!

Fajne te czerwone buty, ale jak nie wygodne, chociaż ja pół szafy mam takich co nie za bardzo są wygodne ale nie mogłam się powstrzymać ( oj baby są jednak głupie ). A mama też fajne zakupy zrobiła.

Następnym razem namów siostrę żeby z Wrocławia wylatywała, będzie możliwość wykawowania się no i chętnie z Wami polatam po centach, bo ostatnio też nic nie mogę kupić, chyba zbyt wybredna się zrobiłam

Audrey Leighton pisze...

Sorry to hear you had no luck, but still looks like a fun time!
xx

Be Frassy

Ali pisze...

It is very disappointing to buy nothing when you have plans for a big shop! But, spending time with family is fun too :)

Dzemper pisze...

Prześlicznie Ci w tej bluzce :)
Skoro buty były niewygodne nie masz czego żałować! :)

Bonnie pisze...

I hate going out to buy stuff and then finding nothing. It's depressing!

http://www.glamkittenslitterbox.com/
Twitter: @GlamKitten88

Fashiontainment pisze...

Uuu Kochana nie tylko Tobie się to zdarza!!! Dla tego ja zawsze jak wyznaczam termin zakupów to robię sobię całą listę. Siadam 2 tyg wcześniej przed komputerem i szperam po internetowych sklepach znanych sieciówek i kopiuje zdjęcia rzeczy jakie mnie interesują, później drukuję sobie taki swój mini katalog i jak wybieram się do galerii na zakupy to idą mi one sprawnie i nie wkurzam się, "że nic nie ma" :)

Unknown pisze...

Świetnie wyglądasz ,super baleriny ,pozdrawiam!

Kasia Kwiecień / www.fashionbranding.pl pisze...

kurczę no tak czasami jest z tymi zakupami :D najlepsze nieplanowane! ale buty śliczne :)

Unknown pisze...

of course it happens to me... :)

love that crossbody bag on you, and these are heartwarming photos. everyone looks so lovely. :)

have a great rest of the wk, k! :)



xoxo
jasmine
AdamAlexMommy

Unknown pisze...

Sometimes happens, when you are planning a big shop, you end finding nothing!
I like your pictures in the airport, love airports!
Melu

meluandmila.blogspot.com

Olga pisze...

Great thing! This happens also to me ahah!! I hope you'll visit my blog!

The Marcy Stop pisze...

YES! That happens to me a lot too. Hate it.
You have such a great blog. Just followed you on GFC!
xx, micol

http://www.themarcystop.blogspot.com

Yoshee pisze...

Też tak często mam, że gdy się nastawiam na duże zakupy to zazwyczaj nie kupię nic, a gdy nie chcę nic kupować to tysiąc rzeczy mi się podoba. :) A pomarańczowe buty super. Pozdrawiam. :)

Unknown pisze...

loving the wedges

Karola pisze...

Dziękuję / Thank you!

LinkWithin

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...